Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inq
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:23, 15 Gru 2005 Temat postu: Rork |
|
|
"Zawsze jest jedno pytanie wiecej niz odpowiedzi" To zdanie przewodnie calej serii opowiadajacej o losach bialowlosego jegomoscia ,posiadajacego niezwykle umiejetnosci i genialny umysl ktory pozwala mu podrozowac miedzy wymiarami- Tyle na temat samej fabuly. Odnosnie kreski- Andreas ,autor calosci potrafi odwzorowac rozpadajacy sie budynek z WSZYSTKIMI MOZLIWYMI szczegolami ,uwzgledniajac nawet wszystkie kawalki odpadajacego tynku. Wiecej o serii mozecie przeczytac tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
aaa4
n00b
Dołączył: 17 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:23, 20 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Durant rozsunal drzwi, wszedl do olbrzymiego salonu, rozejrzal sie szybko, potem odwrocil do Colleen Cullen.: - Hughes i Paulina Goodisonowie zostali wczoraj zastrzeleni w lazience motelu w Oxnard.
Cullen drgnela zauwazalnie. Ale strzelba nie.
-To az prosi sie o drinka. Whisky jest na wielkim okraglym stole z tylu. Nalej, panie Opalony. Trzy burbony. l wody. Bez lodu.
Durant odwrocil sie, podszedl do stolu, nalal szczodre miarki Virginia Gentleman z oproznionej do polowy butelki w trzy szklaneczki, potem dodal wody ze szklanego dzbana. Wszystko to robil prawa reka, lewa zaciskajac na raczce blekitnej torby.
Przyrzadziwszy drinki odwrocil sie, by spojrzec na Colleen Cullen, ktora teraz celowala w Georgie Blue.
-Mam zamiar otworzyc torbe i polozyc ja na stole - uprzedzil. - Jezeli ci sie nie spodoba, mozesz ja zastrzelic.
Nie czekajac na zgode, rozpial suwak blekitnej torby, wyjal paczke studolarowek i polozyl ja na stole. Potem podniosl drinka i pociagnal dlugi lyk.
Cullen za pomoca dwururki zagnala Georgie do stolu, podniosla [link widoczny dla zalogowanych]
paczke i przekartkowala ja jedna reka - byl to obojetny, a nawet pogardliwy ruch. Jej oczy przeskakiwaly z pieniedzy na Duranta i Blue, i z powrotem na pieniadze. Potem podniosla szklaneczke i posmakowala drinka, wpatrujac sie bacznie w swoich gosci znad krawedzi szklaneczki.
Odstawila szklanke, znow zlapala strzelbe w [link widoczny dla zalogowanych]
obie rece, cofnela sie o dwa kroki i zapytala:
-Jezeli pociagne za obydwa spusty, o ile bede bogatsza?
-O trzysta tysiecy dolarow - przez sekunde, zanim cie nie zabijemy - zapewnila ja Georgia Blue.
-A jezeli ja zalatwie ciebie pierwsza, Chuda?
-Pan Durant strzeli ci w lewe oko.
-Ty strzelasz ludziom w prawe oko. On strzela w lewe. Umowiliscie sie czy co?
-Podnies pieniadze i przelicz - zaproponowal Durant.
-Cholera, nie musze liczyc. Wiem, ile tam jest. Dziesiec tysiecy dolarow. Myslisz, ze nie wiem, jaka wysoka jest kupka w studolarowych banknotach?
-Mamy interes. Zaplacimy ci siedem i pol tysiaca za prawo do wylacznego korzystania z twojego domu od siodmej do dwunastej w nocy.
Cullen zmarszczyla brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|